Wielkie dęcie

Głos Pomorza Poniedziałek, 26.05.2003 r.


BARWICE. III Zachodniopomorski Przegląd Sygnałów Myśliwskich

W sobotę od rana do wieczora miasto rozbrzmiewało dźwiękami muzyki łowieckiej, granej zarówno przez mistrzów, jak i ich uczniów.

Sygnały łowieckie towarzyszą polowaniom od setek lat. Są to krótkie, proste utwory muzyczne - grane na przykład na rozpoczęcie i zakończenie polowania, dające znak do wyruszenia nagonki, ostrzegające o niebezpieczeństwie. Gra się również sygnały upolowanym zwierzętom (każdemu inny). Początkowo służyły one głównie porozumiewaniu się, jednak z czasem przerodziły się w odrębną sztukę, której słynny opis przynosi „Pan Tadeusz" (gra Wojskiego na rogu). Dziś, po okresie zapomnienia, nadal są używane na polowaniach, głównie po to, by dodać im uroku. Mają coraz więcej zwolenników i to nie tylko wśród starszych myśliwych, ale i wśród młodzieży i dzieci. Dlatego na barwicki przegląd przyjeżdżają ludzie w każdym wieku. Nie brak wśród nich również pań.
Położone wśród lasów Barwice znakomicie nadają się na miejsce organizacji takiej imprezy, toteż zadomowiła się ona tu już na dobre.




Wielkie rogi na których grają muzycy z „Gamrata" z Akademii Techniczno - Rolniczej w Bydgoszczy nazywają się „parforce".




Grać można od najmłodszych lat i ... dlatego powstał zespół w szkole podstawowej w Warcinie.

W tym roku w konkursowe szranki stanęło 64 muzyków między innymi z Warcina, Tucholi, Świebodzina, Poznania, Bydgoszczy i wielu innych miejscowości. Licznie było też reprezentowane województwa zachodniopomorskie. Swoje umiejętności sygnaliści prezentowali przed komisją w godzinach przedpołudniowych, a następnie przeszli korowodem do parku miejskiego, gdzie wiele godzin zabawiali swoimi popisami publiczność. Wystąpiły również zespoły, grające muzykę myśliwską - np. „Gamrat" z Akademii Techniczno - Rolniczej w Bydgoszczy lub najmłodsza grupa sygnalistów w Polsce z Warcina. I choć muzyka łowiecka dominowała, to można było się też zapoznać z innymi formami twórczości łowieckiej - na przykład poezją recytowaną przez jednego z chłopców z Warcina, czy wystawą fotograficzną prezentującą uroki dorzecza Parsęty. Nie wszyscy zresztą trzymali się sztywno konwencji łowieckiej - trio „Gawra" z Kwidzyna zagrało przeboje filmowe i hity Beatlesów.

(geo)

Fot. GRZEGORZ SZCZEPAŃSKI