Powrót do nowej wersji serwisu powrót na stronę główną
Krzysztof Kadlec poleca



„Dedykowane św. Hubertowi” to wspaniały muzyczny hołd złożony patronowi myśliwych przez polskich artystów: Jacka Smoczyńskiego – trompe de chasse, Jana Bokszczanina – organy oraz Par Force Music Ensemble. Płytę rozpoczynają dwa fragmenty pochodzące ze suity „Muzyka na wodzie” G. F. Haendla. Już na wstępie daje się odczuć smak prawdziwej wirtuozerii Jacka Smoczyńskiego i Jana Bokszczanina, a ten swoisty prolog zamyka „Le vert galant” dostojnie zagrany przez Zespół Muzyki Par Force występujący w składzie: Jacek Smoczyński, Dariusz Filipczak, Radosław Rola, Dariusz Stefaniak, Henryk Mąka i Marcin Brózda. Ten wyjątkowy sekstet posiada w sobie moc przyciągania słuchaczy pięknym wyrównanym brzmieniem i precyzją wykonania. Ukazując oryginalność zespołowego brzmienia francuskich rogów z wielkim znawstwem wykonują kompozycje mistrzów muzyki łowieckiej m.in.: H. Heinricha, G. Rocharda, M. Trouve’a. Majstersztykiem wykonawczym jest „A cheval”. Jeszcze nigdy nie słyszałem tej krótkiej kompozycji zagranej z taką ekspresją. Jan Bokszczanin i Jacek Smoczyński to duet znakomicie rozumiejących się muzyków. W wykonywanych przez siebie utworach wykorzystują bogactwo środków wyrazu oraz wielkie możliwości techniczne trompe de chasse i organów. Na płycie znalazły się dwa utwory napisane przez Mariana Sawę dedykowane ich interpretatorom. W skomponowanych wariacjach na temat jednej z najstarszych polskich pieśni myśliwskich „Pojedziemy na łów” przeznaczonych na organy solo, kompozytor wykorzystuje fragmenty melodii tworząc interesujące przebiegi harmoniczne i melodyczne. Blasku wariacjom dodaje znakomita registracja oraz mistrzowskie wykonanie. Drugim utworem Mariana Sawy, a zarazem ostatnią kompozycją zamieszczoną na CD jest pierwsza polska „Msza św. Huberta” na róg francuski i organy. Utwór niebywałej urody ukazujący całe bogactwo i dostojeństwo jednej z najstarszych cyklicznych form kościelnych. Tok muzycznej narracji współtworzą odpowiednio dobrane utwory na organy solo, w których Jan Bokszczanin ukazuje słuchaczom bogactwo swojego artystycznego warsztatu stosując ciekawą registrację i mikstury. „Dedykowane św. Hubertowi” jest niepowtarzalną płytą i stanowi „perłę w koronie” na polskim rynku fonograficznym. Wraz z „Msza św. Huberta” wydaną w 2003 roku przez Zespół Muzyki Par Force powinny znaleźć się na półce każdego melomana. Zatem ich posiadaczom życzę wielu estetycznych doznań podczas słuchania nagrań, a wykonawcom następnych ciekawych pomysłów i równie interesujących wykonań.
Vive la trompe!
wykonawca:
Jacek Smoczyński, Jan Bokszczanin, Zespół Muzyki Par Force
tytuł:
Dedykowane św. Hubertowi
Wasze komentarze
autor: Hubert
e-mail: renata_nowak@qdnet.pl
data: 2004-12-19
To super, że ukazała się właśnie ta płyta i to w takim wykonaniu!Długo
na nią czekaliśmy.Jedyny zespół w Polsce, który gra na jedynych w swoim
rodzaju instrumentach (trompe de chasse) plus organy.Jacek Smoczyński, Jan
Bokszczanin, Par Force - -prawdziwa uczta dla fanów takiej muzyki. Do tego
fantastyczny repertuar.Czegóż chcieć więcej?
autor: Agnieszka
e-mail: hubasus@poczta.onet.pl
data: 2004-12-20
Nie mogę się doczekać wysłuchania tej jeszcze gorącej płyty!"Msza św.
Huberta" - poprzednia płyta Par Force Jacka Smoczyńskiego należy do moich
absolutnych faworytek (jestem fanką muzyki myśliwskiej wykonywanej na trompe
de chasse).Duet z organami, no i aż 70 minut - brzmi to bardzo zachęcająco!
autor: Krzysztof Kadlec
e-mail: krzyszka@icpnet.pl
data: 2004-12-26
Płyta wspaniała. Dawno takiej nie słuchałem. Nie wiem, gdzie można ją
teraz kupić, ale jeżeli możecie ją gdzieś nabyć to z całego serca
polecam!!! Jest to autentyczna rozkosz słuchania. Temu wydarzeni
artystycznemu poświęcę więcej słów w artykule dla naszej strony. Jacku,
dziękuję za to wspaniałe dzieło. Dziekuję Heniowi Mące za przesłanie mi
tej wspaniałej płyty. Pozdrawiam Was i cały Zespół (Par Force Music
Ensamble) oraz wspaniałego wirtuoza - organistę Jana Bokszczanina i
kompozytora wariacji na temat "Pojedziemy na łów" i znakomitej polskiej Mszy
św. Huberta - kompozycji Mariana Sawy.Dziękuję Wam, Wielcy Artyści, to
był najwspanialszy prezent pod choinkę. Wielkie "Bóg zapłać" i Darzbór
autor: Agnieszka
e-mail: agnieszka_nowak@pf.pl
data: 2004-12-28
Całkowicie zgadzam sie z Przedmówcami! To rewelacyjna, fenomenalna
płyta!!!Dla mnie również stanowiła najwspanialszy i wyczekiwany prezent
pod choinkę.Jestem pod wrażeniem niezwykłego, mistrzowskiego wykonania
przepięknej klasyki myśliwskiej.Jacek Smoczyński i Jan Bokszczanin są
fantastycznymi wirtuozami arcytrudnych instrumentów, jakimi są trompe de
chasse i organy.Razem współbrzmią tak, że zapiera dech i przechodzą
ciarki. Brawa należą sie także całemu Par Force Misic Ensemble.Warto
podkreśkić, że jako słuchacze mamy zaszczyt wysłuchać światowej
premiery dzieł kompozytora Mariana Sawy.Poświęcił je Jackowi
Smoczyńskiemu i Janowi Bokszczaninowi.Jestem przekonana, że płyta ta,
podobnie jak nam, sprawiła wielką przyjemność Świętemu Hubertowi!
autor: Wiktoria
e-mail: 602390626@eranet.pl
data: 2004-12-29
Ta płyta to Arcydzieło. Jacek Smoczyński i Jan Bokszczanin dostarczyli nam,
słuchaczom, niezapomnianych, głębokich wrażeń!Na uznanie zasługuje też
oczywiście Zespół Muzyki Par Force przy Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa w
Warszawie! Tej muzyki można słuchać w nieskończoność.Mnie szczególnie
ujęły utwory kompozytora Mariana Sawy, dedykowane Artystom osobiście.Są
niesłychanie nowatorskie, pełne ekspresji i mają ten szczególny myśliwski
klimat, który kocham. Powstała płyta, jakiej do tej pory nie było,
oryginalna, wspaniale zaaranżowana, po prostu piękna.Na pewno ucieszy nie
tylko Myśliwych! Ponadto z całą pewnością przysporzy nowych fanów
Jackowi Smoczyńskiemu i Janowi Bokszczaninowi.Ja już czekam na kolejną
płytę, chętnie wybiorę się też na koncert, żeby posłuchać (i
podziwiać)Arstystów na żywo!
autor: jacek smoczynski
e-mail: trompes@wp.pl
data: 2004-12-30
Dziekuje serdecznie wszystkim , ktorzy zechcieli wypowiedziec sie na
niniejszym forum . tylu cieplych slow w zyciu nie slyszalem . Dziekuje bardzo
Panu Krzysztofowi z gory za zamieszczenie w przyszlosci artykulu na w.w
stronie. informacja o mozliwosci zakupu plyty znajduja sie forum . Pozdrwiam
wszystkich ! Jacek Smoczynski
autor: Karol
e-mail: karoltokarczyk@op.pl
data: 2005-01-21
Ale gdzie kupić tą płytę ?
autor: Darek Filipczak
e-mail: darfil@interia.pl
data: 2005-01-21
Z tego co wiem ....
Płytę można kupić na www.merlin.pl
szukaj pod
muzyką klasyczną. Pozdrawiam
autor: jacek smoczynski
e-mail: trompes@wp.pl
data: 2005-01-22
Po co z www. merlin . jak mozna prosto od wykonawcow - produucent. i to  z
dedykacja!J.Smoczynski tel0602223132
autor: borsuk
e-mail: borusbb@wp.pl
data: 2005-02-24
płyta jest "poezją" organy + par force pozwalają na doznania jakie można
wynieść jedynie ze świątyni jaką jest kniejaaaa.......o brzasku...... tak
trzymć....tyle doznań w mistrzowskim wykonaniu!!!!! .....darz bór
autor: Tomasz Beben
e-mail: tomasz.beben@filharmonia.lodz.pl
data: 2005-07-13
Lodz, dn. 13 lipca 2005 r.

Muzycy przeslali mi te plyte kilka miesiecy
temu. Na jej podstawie, a raczej po jej przesluchaniu, zdecydowalismy sie
zaprosic wykonawcow do wziecia udzialu w VI edycji festiwalu muzyki kameralnej
i organowej organizowanego przez Filharmonie Lodzka im. Artura Rubinsteina
p.n. "Kolory Polski" i to na dwa koncerty dzien po dniu. Zarowno w
Lutomiersku jak i w Nieborowie artysci cieszyli sie nieklamanym wielkim
wzieciem i otrzymali ogromne brawa - pokazali niezwykle ciekawy, kolejny
wymiar polskosci. Oba koncert w cieplym i kameralnym stylu poprowadzil
zaproszony przez nas Pan Krzysztof Kadlec. Wiele dobrego dla powodzenia
koncertow uczynil Pan Jacek Smoczynski - kierownik artystyczny zespolu "PFMA",
ktory z naturalnoscia i swada odpowiadal na pytania mediow, czego przejawem
stal sie m.in. dwukrotnie wyemitowany na antenie Lodzkiego Oddzialu Telewizji
material filmowy (wywiady + migawki z samego koncertu "z sokolem w
tle"). Zapraszam wszystkich odwiedzajacych niniejsze forum do zapoznania
sie z recenzja z drugiego z koncertow autorstwa Pani Magdaleny Sasin z Gazety
Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35135,2814737.html Zapraszam
rowniez na strony festiwalu: www.festiwal.filharmonia.lodz.pl Pragne na
tym wlasnie forum jeszcze raz serdecznie podziekowac wszystkim artystom
bioracym udzial w obu koncertach za elastycznosc "organizacyjna", wyczucie
klimatu wakacynych koncertow "daleko od sali koncertowej", za to wszystko, co
zrobili dla naszego filharmonicznego i "wedrownego" festiwalu. Jesli w
przyszlosci przygotujecie Panowie nowy i rownie interesujacy program -
zapraszam ponownie! Tomasz Beben dyrektor festiwalu "Kolory
Polski" www.festiwal.filharmonia.lodz.pl
autor: Renata Nowak
e-mail: renata_nowak@qdnet.pl
data: 2005-11-03








Płyta,o której mowa, ukazała się w grudniu 2004. Dla
mnie od tamtej pory jest płytą nr 1 wsród płyt z muzyką myśliwską.
Cieszę się,że została płytą miesiąca,to orzeźwiający zwiastun po
okresie stagnacji.Ciągle czekam,ażeby posłuchać Jacka Smoczyńskiego i
Zespołu Par Force na żywo.A może ktoś wie,kiedy będzie to
możliwe?Dlaczego musi to być aż taki rarytas?
autor: rose
e-mail:
data: 2006-01-09
w jaki sposob mozna ja zakupic?
autor: krzysiek
e-mail:
data: 2006-01-13
Można kupić CD "Dedykowane św. Hubertowi"  u samego wykonawcy łącznie z
autografem (dedykacja za darmo).Oto namiary na kolegę Jacka Smoczyńskiego
tel. 0602223132 lub e-mail: trompes@wp.pl Wszystkie dane są w komentarzach i
jeszcze więcej
autor:
e-mail:
data: 2006-01-26
super utwory podobajom mi się 
autor: Magnum
e-mail: tonikt@interia.pl
data: 2006-04-01
Gratuluję bardzo udanej strony. 
Jak to przyjemnie choć posłuchać
sygnałów, gdy człowiek musi przed komputerem siedzieć :) Dziękuję
autor: Marek K
e-mail: markopol@onet.eu
data: 2013-04-11
No cóż temat dosyć odległy ,ale dla mnie bardzo świeży. Niedawno
otrzymałem tą płytę i jak do tej pory przesłuchałem kilkanaście razy.
Mistrzostwo to pierwsza myśl która mi się nasunęła to przepiękne zgranie
rogów francuskich z muzyką organową to jak połączenie doskonałego
koniaku z przednim cygarem. Idealne partie solowe grane na klawiszach
wspaniałego instrumentu przechodzące w kakofonię dźwięku tych magicznych
rogów sprawiają , że przestajemy myśleć o czymkolwiek i wtapiamy się w
muzykę .........stajemy się jej częścią i oddajemy się jej bez reszty
płynąc jej nurtem raz szybszym raz wolniejszym . Wykonawcom wielki szacun za
wykonanie i pomysł .Szkoda ,że w tym składzie już nikt nie zagra .........
Tu możesz dodać swój komentarz:


Autor:
e-mail:
Ochrona antyspamowa.
Wypełnienie poniższego pola jest konieczne, aby komentarz znalazł się w bazie

Wpisz słownie liczbę 5:
Czas wykonania: 0.055 sekund