Myśliwi nie tylko strzelają, czyli II Przegląd Muzyki Myśliwskiej
autor:
Leszek Parus
data powstania: 2002-09-06
Kurier Kwidzyński
W KNIEI...
MYŚLIWI NIE TYLKO STRZELAJĄ, CZYLI II PRZEGLĄD MUZYKI MYŚLIWSKIEJ
Sygnalista łowiecki to taki sam myśliwy jak inni, a o tyle lepszy, że potrafi grać sygnały. Pomyślmy o tym.
Zbigniew Dobromirski
W niedostępnych kniejach nasi przodkowie zwiększali swe szanse zdobycia zwierzyny polując gromadnie. Wyłonił się problem porozumiewania się między łowcami. Zaczęto wykorzystywać do tego celu wszelkiego rodzaju piszczałek wykonanych głównie z kości zwierzęcych. Z czasem piszczałki zastępowano rogami zwierzęcymi, później metalowymi rogami myśliwskimi różnej wielkości i kształtu. Ewolucję przechodziły także sygnały grane na polowaniach.
Dziś gra się najczęściej na tzw. Kniejówkach – metalowych sygnałówkach o trzech skrętach. Sygnały myśliwskie mające charakter krótkich melodii mają na celu usprawnić organizację polowania. Dawny myśliwy musiał rozróżnić ponad trzydzieści melodii ułatwiających polowanie. Dziś już nie ma takiej potrzeby, bo i nie organizuje się tak wielkich polowań. Pozostały w użyciu jedynie sygnały wzbogacające obrzędy związane z łowami oraz te, które mają na celu podnieść bezpieczeństwo polujących.
Piękna tradycja myśliwska jest kultywowana. Od pewnego czasu możemy zauważyć postęp w tej dziedzinie działalności łowieckiej. Wzrosła liczba sygnalistów, podnosi się poziom wykonania sygnałów myśliwskich. Muzykę myśliwską słychać coraz częściej nie tylko na polowaniach. Gości ona w filharmoniach, salach koncertowych i kościołach. O ile nasze tradycje związane z polowanie są różnie odbierane przez osoby nie związane z łowiectwem, to tradycja gry na rogach u znakomitej większości społeczeństwa kojarzona jest pozytywnie i dostarcza niezapomnianych przeżyć. Dźwięki rogów myśliwskich, jak każda inna muzyka łagodzi obyczaje.
Kolebką muzyki myśliwskiej jest Francja. Z tego kraju pochodzi najstarszy dokument traktujący o sygnałach łowieckich. Przedstawia on sygnały organizacyjne oraz te, którymi zwoływano psy na karmienie. Współcześnie muzykę myśliwską dzielimy na trzy kategorie. Pierwsza z nich to PRAKTYCZNA (sygnały myśliwskie) – grana na polowaniach oraz wszelkiego rodzaju uroczystościach i spotkaniach myśliwskich. Druga kategoria HUBERTOWSKA (komponowana na cześć patrona myśliwych św. Huberta) obejmuje wiele utworów. Największą i najważniejszą forma muzyczną tej kategorii są msze hubertowskie. Obok powstają arie, hymny, marsze czy fanfary na cześć św. Huberta. Trzecia kategoria to muzyka ARTYSTYCZNA, obejmuje największe formy tego gatunku muzyki: opery, symfonie i kantaty (utwory wokalno-instrumentalne). Za przykłady niech posłużą: monumentalne dzieło J.S.Bacha „Wielka msza h-moll” czy dzieła takich kompozytorów jak: W.A.Mozart, Ludwik van Beethoven, K.M.Weber czy J.Haydn. Także nasi kompozytorzy: Karol Kurpiński czy Stanisław Moniuszko nie stronili w swej twórczości od tematyki myśliwskiej.
W dzisiejszych czasach łowiectwo nie jest już taką inspiracją dla twórców jak w okresie baroku czy klasycyzmu wiedeńskiego. Powstaje jednak szereg utworów o tej tematyce. W ostatnich latach sypnęło za to szeregiem przeglądów, konkursów i festiwali muzyki łowieckiej o zasięgu krajowym i regionalnym. Największy z nich, Ogólnopolski Konkurs Sygnalistów Myśliwskich „O róg Wojskiego” odbył się już po raz siódmy – tym razem na Zamku Książ w Wałbrzychu. Od ubiegłego roku także w naszym mieście odbywa się Powiślański Przegląd Muzyki i Kultury Łowieckiej im. Tomasza Bielawskiego (o Tomaszu Bielawskim w innym miejscu). Za patrona przyjęto szlachcica osiadłego w Bystrzcu koło Kwidzyna (dziś Biały Dwór) – zarządcę dobrami tychnowskimi, autora „Myśliwca” – jednego z pierwszych polskich dzieł traktujących o myślistwie. Wydaje się, że warto wśród społeczeństwa, a w szczególności braci myśliwskiej, upowszechniać tę XVI wieczną postać, piękno muzyki myśliwskiej oraz reklamować naszą piękną Ziemię Kwidzyńską.
Tegoroczny, drugi już przegląd, odbywać się będzie w dniach 7-8 września pod patronatem Rady Okręgowej PZŁ w Elblągu, Burmistrza Kwidzyna, Kwidzyńskiego Centrum Kultury i Nadleśnictwa Kwidzyn.
Wszystkich zainteresowanych organizatorzy serdecznie zapraszają.
Łączę tradycyjne Darz Bór!
Leszek Parus
Wasze komentarze
artykuł podoba mi się z tego względu że jest krótki ale dużo można sę
z niego dowiedzieć przede wszystkim o historii związanej z tak piękną grą
jaką jest gra na rogu.Sam chcę nauczyć się grać .Czy szanowny pan
mógłby poradzić mi gdzie na terenie woj.kujawsko-pomorskiego mogę zakupić
płytę z podstawowymi synałami mysliwskimi .Mój adres:Sokołowo 87-400
Golub-Dobrzyń woj.kujawsko-pomorskie z poszanowaniem Łukasz Wyrzykowski.